Gospodarstwa ekologiczne a ochrona prawna odmian roślin

Żyjemy w czasach, w których świadomość ekologiczna społeczeństwa systematycznie wzrasta. Mając to na uwadze, nie powinien dziwić fakt, że coraz większa liczba rolników decyduje się na wykorzystywanie ekologicznych metod produkcji. Gospodarstwa ekologiczne spełniać muszą jednak szereg restrykcyjnych wymogów, ponieważ – podobnie jak konwencjonalne – objęte są przepisami o ochronie prawnej odmian roślin.

Jaki materiał siewny może być wykorzystywany w uprawach ekologicznych?

Najogólniej rzecz ujmując, mianem materiału siewnego określamy nasiona lub sadzeniaki, pochodzące z licencjonowanej plantacji nasiennej. Zanim jednak materiał trafi do obrotu, musi przejść szereg kontroli, których celem jest stwierdzenie zgodności z odgórnymi normami. W przypadku gospodarstw ekologicznych konieczne jest wykorzystanie materiału rozmnożeniowego pochodzącego z uprawy ekologicznej. Wykaz dostawców nasion wyprodukowanych metodami ekologicznymi prowadzony jest przez Główny Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Warszawie. Materiał siewny musi odpowiadać ściśle określonym wymogom, dotyczącym zarówno produkcji, jak również jakości nasion i zasad wprowadzania do obrotu. Są one sprecyzowane w Ustawie z dnia 9 listopada 2012 roku o nasiennictwie. Co oczywiste, w gospodarstwach ekologicznych rolnicy nie mogą stosować chemicznych zapraw nasiennych.

Czym jest wyłączne prawo do odmian w kontekście rolnictwa ekologicznego?

Przepisy prawne jasno określają, że nowa odmiana rośliny, która opracowana została przez hodowcę, stanowi jego własność intelektualną, pod warunkiem, że hodowca ten złożył stosowny wniosek, który został pozytywnie rozpatrzony. Wyłączne prawo do odmiany ma na celu ochronę tej właśnie własności. Oznacza to, że wyłącznie hodowca może wytwarzać, rozmnażać lub przygotowywać do rozmnażania nową odmianę rośliny. Również tylko on może oferować ją do sprzedaży, eksportu czy importu oraz przechowywać jej materiał siewny. Ochronę wyłącznego prawa regulują zarówno rozporządzenia wspólnotowe, jak i przepisy krajowe (Ustawa z dnia 26 czerwca 2003 roku o ochronie prawnej odmian roślin).

Gospodarstwa ekologiczne również korzystają z odmian, które objęte są ochroną wyłącznego prawa. Należy zdawać sobie sprawę, że wytwarzanie materiału siewnego chronionej odmiany przez osoby trzecie dopuszczalne jest dopiero po otrzymaniu przez nie pisemnej licencji od hodowcy, posiadającego wyłączne prawo do danej odmiany. Naturalnie w takim przypadku konieczne jest także uiszczenie opłaty licencyjnej. Aktualnie obowiązujące przepisy prawne pozwalają rolnikom wysiewać niektóre odmiany chronione z własnych zbiorów bez licencji pod warunkiem, że uiścili oni opłatę na rzecz hodowcy (opłata wynosi 50% całkowitego kosztu opłaty licencyjnej za każdy wysiany kilogram nasion). Przywilej tzw. odstępstwa rolnego – bo o nim tu mowa – dotyczy w takim samym stopniu gospodarstw konwencjonalnych, jak i ekologicznych.

Kiedy mamy do czynienia z naruszeniem wyłącznego prawa?

Jako naruszenie, w kontekście wyłącznego prawa do odmian roślin, rozumie się m.in. oferowanie lub sprzedaż do siewu materiału odmiany, która chroniona jest wyłącznym prawem, bez posiadania pisemnej zgody (licencji) od hodowcy. Naruszeniem wyłącznego prawa jest także siew nabytego niekwalifikowanego materiału odmiany chronionej, pochodzącego ze źródeł innych niż od licencjonowanych sprzedawców. Nie ma przy tym znaczenia, czy nasiona, które są przedmiotem oferty, zostały wyprodukowane metodami ekologicznymi, czy konwencjonalnymi. Brak pisemnej zgody hodowcy w takiej sytuacji zawsze oznacza naruszenie wyłącznego prawa do odmiany.

Jakie są konsekwencje nielegalnego obrotu materiałem siewnym?

Konsekwencje nielegalnego obrotu materiałem siewnym dla gospodarstw ekologicznych są takie same jak w przypadku gospodarstw konwencjonalnych. Nielegalny obrót wiąże się z poważnymi sankcjami zarówno dla osób sprzedających nasiona niekwalifikowane, jak i rolników, którzy wysieją nabyty od nich materiał. Działalność „szarej strefy” to niemały problem również dla hodowli roślin rolniczych. Wpływy z legalnego korzystania z odmian chronionych, czyli z opłat licencyjnych i za odstępstwo rolne, stanowią dla hodowców podstawowe źródło finansowania kosztownych, wieloletnich prac nad nowymi odmianami.

Jak już wspomnieliśmy, wysiewanie niekwalifikowanego materiału odmiany chronionej, nabytego od przypadkowego sprzedawcy na targowisku, z ogłoszenia lub z tzw. wymiany sąsiedzkiej, jest niezgodne z przepisami Ustawy z dnia 26 czerwca 2003 r. o ochronie prawnej odmian roślin. Osoba, która oferuje i sprzedaje do siewu nasiona niekwalifikowane, narusza tę samą ustawę, a na dodatek łamie przepisy Ustawy z dnia 9 listopada 2012 r. o nasiennictwie.

Korzyści z takiej transakcji są wątpliwe dla obu stron: sprzedawca naraża się na sankcje w postaci odszkodowania dla hodowcy i dotkliwego mandatu z WIORiN-u, natomiast nabywca ryzykuje powodzeniem zbiorów, kupując „kota w worku”. Pochodzące z nielegalnych źródeł nasiona lub sadzeniaki charakteryzują się gorszą jakością niż materiał kwalifikowany, często bywają też zanieczyszczone lub zarażone chorobami, co w bezpośredni sposób przekłada się na problemy z uprawą i stratę dla rolnika. Nie zapominajmy też o odszkodowaniu dla hodowcy za naruszenie wyłącznego prawa…

Co rolnicy ekologiczni wiedzieć powinni?

To proste – ochrona wyłącznego prawa do odmian roślin obowiązuje ich w identycznym zakresie, jak rolników prowadzących uprawy metodami konwencjonalnymi; a więc:

  • materiał do siewu powinni nabywać wyłącznie z legalnych źródeł (nie ma przy tym znaczenia, czy to nasiona na siew główny, czy też na poplon, wsiewki albo zazielenienie);
  • jeżeli rolnicy decydują się na siew z własnego zbioru, powinni upewnić się, czy dana odmiana jest chroniona wyłącznym prawem, a jeśli tak, to czy i z jakim hodowcą mają obowiązek rozliczyć się za odstępstwo rolne;
  • jeżeli chcieliby oferować i sprzedawać do siewu nasiona lub sadzeniaki z własnego zbioru, powinni najpierw uzyskać licencję od hodowcy oraz dopełnić formalności wymaganych przez PIORiN.
Rolnik ekologiczny mówi: Gospodarstwo jest moje, ale odmiany są hodowcy. Nie sieję nasion niekwalifikowanych. Szanuję własność intelektualną hodowców!

Leave a Reply